Podtopienia przez inwestycję - społeczność domaga się rozwiązań
Mieszkańcy ul. Jana III Sobieskiego w Ryczowie, znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie z działką inwestycyjną, stoją w obliczu poważnych problemów związanych z odwodnieniem terenu. Pod koniec grudnia ich posesje zostały podtopione w wyniku prac budowlanych prowadzonych przez inwestora.
Sygnalizowany problem w szczególności dotyczy sposobu odprowadzenia wód opadowych, które spływają do zbiornika retencyjno-odparowującego. Niestety, takie rozwiązanie nie radzi sobie z przyjmowaniem nadmiaru wód. Pomimo prób odpompowania wody, naturalny kierunek i natężenie spływu wód uległy zmianie, powodując zagrożenie nie tylko dla mieszkańców, ale i dla użytkowników drogi powiatowej przy ulicy Jana III Sobieskiego, w szczególności w miejscu, gdzie krzyżuje się ona z drogą krajową nr 44.
Mimo interwencji mieszkańców i prób poradzenia sobie z sytuacją przez wywóz wody beczkowozem, kierownik budowy i wykonawca realizujący inwestycję, zgodnie z zatwierdzonym przez Starostwo Powiatowe projektem, stoi w obliczu ograniczeń w rozwiązaniu problemu.
W odpowiedzi na narastający kryzys, pełniący funkcję wójta gminy Marek Gajowy, zdecydował się osobiście odwiedzić miejsce zdarzenia, aby porozmawiać z mieszkańcami i osobami odpowiedzialnymi za koordynację prac.
- Dążymy do wspólnego rozwiązania problemu, które uwzględni dobro wszystkich zainteresowanych stron i zapewni bezpieczeństwo oraz komfort życia mieszkańców. Wystąpiłem do Zarządu Zlewni w Krakowie o udzielenie informacji czy są w posiadaniu map drenacyjnych zalewanych działek, aby zweryfikować czy nie doszło do przerwania drenacji – komentuje wójt.
Równocześnie, inwestor zobowiązał się do podjęcia działań, mających na celu zagospodarowanie wód opadowych i odprowadzenia ich w sposób nie pogarszający stosunków wodnych na działkach sąsiednich.
[g=wizja-w-terenie]