Spotkanie z historią - Mieszkańcy gminy Spytkowice na frontach I wojny światowej
22 lutego 2019 roku, w 156. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, Mieszkańcy naszej gminy brali udział w spotkaniach zorganizowanych przez Wójta Gminy Spytkowice z dr Przemysławem Stanko, adiunktem w Wydziale Historii i Dziedzictwa Kulturowego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Tematem spotkań, które były kontynuacją wystąpienia wygłoszonego podczas gminnych obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w Ryczowie, były losy Mieszkańców gminy Spytkowice na frontach I wojny światowej.
Pierwsza część wykładu skierowana była do młodzieży gimnazjalnej, która w liczbie blisko 200 osób pojawiła się w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w Spytkowicach, aby wysłuchać pasjonującej lekcji historii o swoich przodkach, którzy będąc w ich wieku, ruszyli na front. Druga część wykładu, na którą zaproszeni byli wszyscy Mieszkańcy gminy miała miejsce, w ramach cyklu „Kulturalny Piątek”, w Muzeum Regionalnym w Bachowicach. W trakcie spotkań dr Stanko przypomniał trudne losy naszych Rodaków, którzy ponad 100 lat temu walczyli o wolność swoją i kolejnych pokoleń. Prelegent mówił m.in.: „23 lutego 1913 roku w magistracie urzędu zatorskiego przy szefostwie Związku Strzeleckiego, który przyjechał tutaj, został powołany oficjalnie przy wsparciu władz samorządowych miasta Zatora na czele z Burmistrzem Związek Strzelecki w Zatorze. Na posiedzenie założycielskie przybyło 60 osób, wszyscy zostali wpisani jako założyciele, a wśród nich byli także mieszkańcy Spytkowic, Bachowic i Ryczowa. Na terenie gminy Spytkowice pierwsze prace rozpoczęły się w Bachowicach i Spytkowicach już w marcu 1913 roku. W Bachowicach pracy tej podjął się Tadeusz Chałgasiewicz, natomiast w Spytkowicach pan Karasiewicz”. W dalszej części wystąpienia dr Stanko wspominał także o obecności lokalnych Mieszkańców w regularnej armii: „Do regularnej armii wcielano wszystkich. O ile na początku, zgodnie z rozporządzeniem ministra wcielano tylko roczniki poborowe, czyli mężczyzn po 19. roku życia, o tyle w kwietniu 1916 roku zapadła decyzja, żeby wcielać wszystkich. Wszystkich możliwych, zdolnych mężczyzn, którzy mogą chodzić o własnych nogach i mieć zdrowe ręce, bez względu na wiek. Dochodzi więc do sytuacji, że w czerwcu 1916 roku nie ma kto w Spytkowicach i Bachowicach pracować w polu. Wszyscy mężczyźni są na wojnie. Jeśli by ktoś myślał, że to kilka osób to jest w błędzie, gdyby myślał, że kilkadziesiąt, również jest w błędzie, na chwilę obecną jest tych osób ponad 200, większość z nich niestety do swoich domów już nie wróciła, ich kości leżą w ziemi setki a nie raz tysiące kilometrów od domu”.
Ta niezwykła lekcja historii uświadamia nam, że udział Mieszkańców naszej gminy w walce o wolność nie był marginalny. Wszystkim tym osobom należy się pamięć. Jest to zadanie nie tylko władz samorządowych, ale także całej społeczności lokalnej, zarówno na dziś, jak i jutro.
[g=Wyklad-spotkanie-z-historia-2019]